Data napisania recenzji: 21-01-2016
Opinia o produkcie: Naturalnym wydaje się porównanie tego radia z Yaesu FT-2D - jednak tych radiotelefonów po prostu nie da się łatwo porównać. Każdy z nich robi rzeczy, których nie robi ten drugi, i jednocześnie każdy z nich ma irytujące wady. Uważam, że są na tyle różne, że nie da się - bez zastanowienia, do czego radiotelefon ma służyć i jak będzie wykorzystywany - stwierdzić, że jeden z nich jest lepszy od drugiego. Na pewno do zalet TH-D72 należą: - Możliwość podłączenia do komputera - w trybie GPS (przekazywanie informacji o lokalizacji), APRS (przekazywanie informacji o odebranych ramkach i wiadomościach APRS) lub packet - jako TNC. Można używać programów takich, jak APRSISCE/32, YAAC - korzystając tylko z łączności radiowej, bez potrzeby połączenia z internetem (oczywiście, po pobraniu najpierw z Internetu map, jeżeli chcemy wyświetlać odebrane obiekty na mapie). - Wzorcowa implementacja APRS, wykonana pod kierunkiem Boba Bruningi, twórcy APRS. W szczególności, możliwość filtrowania ramek "na wejściu" nie tylko według typu ale i odległości, dodatkowo sortowanie i filtrowanie już odebranych ramek, obsługa funkcji QSY (choć możliwość jej wykorzystania w praktyce zależy mocno od tego, czy nadawcy ramek poprawnie kodują informacje o częstotliwości głosowej w nadawanych przez siebie ramkach). W tym kontekście trochę dziwi brak możliwości wyświetlenia pakietu APRS w postaci RAW - FT-2D to ma. - Doskonały program do programowania telefonu (MCP-4a) dostępny na stronie Kenwooda oraz obsługa (w trybie live) przez Chirp. Wprawdzie program Kenwooda nie ma zbyt wielu funkcji pozwalających na import np. listy przemienników ale doskonale nadrabia to Chirp - przy pomocy Chirp możemy pobrać listę przemienników z przemienniki.net i zapisać ją w TH-D72 a potem przy pomocy fabrycznego oprogramowania doszlifować ustawienia. - Jeszcze raz napiszę - doskonały program Kenwooda do programowania telefonu. Zawarte w nim omówienia opcji (bo przy jego pomocy można, podobnie zresztą jak w przypadku programów RT Systems i FTB2D do FT-2D, zmieniać wszystkie opcje w konfiguracji telefonu) są tak szczegółowe, że w zasadzie mogą zastąpić w dużej mierze dokumentację. - Logicznie zbudowane i szybkie w obsłudze menu - nawet jeżeli jest przez to "głębsze" (trzy poziomy vs. dwa w Yaesu) czy bardziej poszatkowane, to używa się go dobrze, ponieważ funkcje są pogrupowane tematycznie a prawie każdą (wyjątkiem jest część rzadko używanych ustawień APRS) funkcję można wywołać przy przy użyciu skrótu klawiaturowego. Wymaga to może więcej nauki na początku, w rezultacie jednak - gdy wiemy, czego szukamy - jest znacznie szybsze niż wybieranie opcji z menu FT-2D. Dodatkowo, w TH-D72 menu jest ustawione bardziej zadaniowo - np. parametry związane z przemiennikiem są w dedykowanym menu Repeater lub są dostępne pod kilkoma skrótami klawiaturowymi. - Konsekwencją przyjętej filozofii obsługi radiotelefonu jest możliwość wygodnej obsługi radiotelefonu jedną (lewą) ręką, przy odpowiedniej wprawie - także bez patrzenia w ekran (dzięki skrótom klawiaturowym). - Duże, jak na radiotelefon, możliwości wykorzystania wbudowanego GPS. Możliwość zaznaczania waypointów (do 100), możliwość pracy jako tylko GPS (z wyłączonym, dla oszczędności baterii, radiem), wyświetlanie Maidenhead locator w standardzie. - Dobra dokumentacja w PDF dostępna w pakiecie i na stronie Kenwooda. Szczególnie "in depth manual" - zawarte tam omówienie fukcji APRS jest bardzo pouczające i dobrze wprowadza w temat. - Standardowe akcesoria, nie zmieniane od lat wtyki - duży wybór firmowych mikrofonów i zestawów słuchawkowych, możliwość stosowania także tańszych zamienników zestawów słuchawkowych, mikrofonów itp. Dodatkowo jestem zdania, że gniazdo słuchawkowe typu Kenwood (na dwa wtyki) jest bardzo solidnie (odporne na wyłamanie). - Możliwość używania jako digipeater APRS. Może się przydać gdzieś na odludziu. - Możliwość podłączenia stacji pogodowych (wybranych modeli) i wysyłania w świat informacji o pogodzie. - Możliwość podłączenia zewnętrznego GPS. - Obsługa funkcji VOX bez potrzeby kupowania dedykowanego zestawu za ponad 300 zł. - Niezby,t, szczerze mówiąc, ładny ale funkcjonalny pokrowiec, nie blokujący gniazd radiotelefonu. Pokrowiec ma swój własny klip do paska i mogłoby się wydawać, że żeby go używać należałoby odkręcić klip od radia ale nie jest to konieczne - pokrowiec da się założyć nawet na radiotelefon z przykręconym klipem. Żeby nie było za różowo, TH-D72 ma też pewne wady: - Mały ekran, na którym w dodatku widać parametry tylko aktualnie wybranego VFO - a i to tylko niektóre. Żeby zobaczyć cokolwiek - ustawienie tonu, zawartość ramki lub wiadomości APRS, bieżącą lokalizację - trzeba klikać. - Ograniczone, w porównaniu, z FT-2D, możliwości pracy wielowątkowej. W TH-D72 jedyne, co się da robić na raz, to jednocześnie skanować na jednym VFO i pracować (nadawać i odbierać ramki, wyświetlać ramki, czytać i pisać wiadomości) na drugim VFO; można też uruchomić jednoczesne skanowanie dwóch różnych zakresów częstotliwości lub grup pamięci na dwóch VFO ale wówczas prawie każda wykonana dodatkowo czynność przerywa skanowanie na aktywnym VFO. - Niezbyt długi czas pracy na baterii. - Nienajwyższa wodoodporność. Chyba nie powinno się używać nieosłoniętego TH-D72 czasie oberwania chmury. - Brak "broadcast FM". - Brak możliwości zablokowania PTT przed przypadkowym wciśnięciem. Pełniejsze omówienie można znaleźć na na http://sp7pki.iq24.pl/podglad_posta.asp?id_komentarza=2229052
Autor recenzji: Paweł
Ocena produktu:
Średnia ocena (5/5):
Wszystkich recenzji produktu: 2
Dokładamy wszelkich starań, by opinie pochodziły od klientów, którzy używali produktu lub go nabyli. Opinie są zbierane, weryfikowane i publikowane zgodnie z zasadami opisanymi w regulaminie sklepu.